UE chce przejąć Nord Stream 2 i zmniejszyć wpływy Gazpromu. Sprzeciw Niemiec

Dodano:
Angela Merkel Źródło: PAP/EPA / CLEMENS BILAN
Niemcy chcą sprytnie obejść dyrektywę gazową Unii Europejskiej, która ma na celu podporządkowanie Nord Stream 2 prawu europejskiemu i utrudnić ewentualną samowolę rosyjskiej spółce Gazprom - wynika z informacji niemieckiego dziennika "Bild".

Rząd Angeli Merkel zaproponował poprawkę do ustawy ratyfikującej nowelizację dyrektywy gazowej UE. Dyrektywa ma zapobiec nadużyciom Rosji i Gazpromu oraz przyznać wspólnocie europejskiej część wpływów ws. spornego rurociągu. Poprawka niemieckiej koalicji ma usunąć kluczowy zapis.

Unijna dyrektywa gazowa - znowelizowana w tym roku - w praktyce oznacza, że Gazprom nie mógłby być dalej właścicielem gazociągu i jednocześnie sprzedawać gazu transferowanego tą instalacją. "Bild" wskazuje, że eksploatacja NS 2 w warunkach rosyjskich byłaby niemal niemożliwa. Prawo rosyjskie daje Gazpromowi monopol na eksport gazu ziemnego poza granicę Rosji.

Niemiecki dziennik dotarł do rządowego projektu nowelizacji dyrektywy gazowej, w którym znajduje się zapis o terminie 23 maja 2019 roku. Z dokumentów wynika jednak, że ów zapis nie znalazł się w poprawce zgłoszonej przez grupę parlamentarną założoną 5 listopada przez niemiecki rząd.

Działanie Niemiec może spotkać się z reakcją Komisji Europejskiej. Realizacja poprawki Niemiec byłaby wyraźnym naruszeniem dyrektywy UE, która według ustaleń "Bild", została uznana w Brukseli za "nieakceptowalną". KE może wciąż odrzucić projekt zmiany, proponowany przez niemiecką koalicję.

Źródło: energetyka24.com, biznesalert.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...