W końcu usadzono posłów. Konfederacja może mówić o sukcesie
Dziennik pisze, że we wtorek klubom udało się porozumieć co do miejsc w Sejmie. Patrząc od prawej strony, będą siedzieć posłowie: PiS, Konfederacji (w tylnych rzędach), PSL, KO i Lewicy.
Gazeta zwraca uwagę, że o sukcesie może mówić Konfederacja, która wcześniej miała siedzieć na lewo od PSL, ale udało się jej zamienić miejscami z częścią ludowców. Konfederaci mają miejsca tuż przy głównym korytarzu z łatwym dostępem do mównicy.
– Naszymi dwoma postulatami było dojście na mównicę i skoncentrowanie w taki sposób, byśmy mogli się łatwo komunikować. Udało się je zrealizować – powiedział w rozmowie z "Rz" poseł Krzysztof Bosak z Konfederacji.
Dziennik odnotowuje również, że Koalicji Obywatelskiej nie udało się zamienić miejscami z PSL. Pierwotnie polityków KO usadzono między ludowcami, a PSL. Tymczasem Koalicja chciała przesunąć się bardziej do centrum.
– Przedstawiciel KO powiedział tylko, że przeniesienie ich na lewą stronę będzie zapamiętane dla potomnych – relacjonuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Marek Sawicki (PSL), który uczestniczył w negocjacjach dotyczących podziału miejsc w nowym Sejmie.