15-latki mogą dokonać aborcji, ale nie mogą obejrzeć o niej filmu?

Dodano:
Australia. Działacz pro-life John Preston trzymający model dziecka w dwunastym tygodniu ciąży. Źródło: PAP/EPA / LUKAS COCH
Film "Nieplanowane" wzbudza mocny sprzeciw środowisk lewicowych, którym nie podoba się pokazywanie prawdy o zabijaniu nienarodzonych dzieci. Sprawę skomentowała działaczka pro-life Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.

1 listopada wszedł do polskich kin film "Nieplanowane", który odsłania kulisy działania organizacji Planned Parenthood – jednej z największych korporacji zajmujących się aborcją. CZYTAJ WIĘCEJ

Jednym z argumentów krytyków filmu jest jego „dostępność” dla osób poniżej 18 roku życia. „1 listopada do polskich kin wszedł film „Nieplanowane”, eksport amerykańskiej propagandy antyaborcyjnej. Film w Polsce mogą obejrzeć już 15-latki, chociaż w USA jest tylko dla pełnoletnich. Dystrybutor zachęca szkoły do pokazania go uczniom – przygotował nawet scenariusze lekcji” – podaje lewicowy serwis oko.press. Autorka tekstu – Liliana Religa dodaje, że jej zdaniem w filmie występują manipulacje i przekłamania.

Sprawę skomentowała działaczka pro-life Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.

„Lewica oburza się, że film "Nieplanowane" dostępny jest już dla 15-latków. Przypomnę, że lewicowy projekt "Ratujmy Kobiety" pozwalał 15-latkom na dokonanie aborcji bez zgody rodziców. 15-latki są wystarczająco dojrzałe, aby dokonać aborcji ale za mało, aby obejrzeć o niej film?” – punktuje środowiska lewicowe Korzekwa-Kaliszuk.

Źródło: Twitter/oko.press
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...