Winnicki o rządzie PiS: Weszliście w buty Tuska, to polityka "ciepłej wody w kranie"
Po godzinie 13.00 w Sejmie rozpoczęła się debata po expose premiera Mateusza Morawieckiego. Głos zabrali liderzy klubów i kół parlamentarnych. W imieniu Konfederacji oświadczenie wygłosił poseł Robert Winnicki.
– Widać, jak potrzebne było wejście Konfederacji do Sejmu, skoro już nawet PiS i PSL mówią już naszym językiem. To dobrze, że przejmujecie państwo retorykę, ale za retoryką powinna również przyjść praktyka polityczna i prawodawcza – zaczął swoje wystąpienie Winnicki.
– Jaka dzisiaj stoi przed Polską przyszłość? Jakie wyzwania Polska ma przed sobą? Tym wyzwaniem jest taka modernizacja i taki rozwój naszego kraju, który nie będzie powtarzać błędów Zachodu. Chodzi o to, żeby Polska była silna, bogata, dumna, nowoczesna, a jednocześnie, żeby odrzucić te wszystkie złe praktyki, które dzisiaj prowadzą do tego, że Zachód jest strefą umierania gospodarczego, kulturowego, a nawet i biologicznego narodów, które się na niego składają – mówił poseł. – I trzy rzeczy w tym kontekście najistotniejsze: Sprawa pierwsza dotyczy idei przyświecającej państwu, społeczeństwu. Ta idea to dzisiaj jest powtórzenie przez pana premiera Morawieckiego ideologii "ciepłej wody w kranie". To jest funkcjonalne wejście w buty Donalda Tuska, nawet jeśli przy tym jest parę flag narodowych więcej i trochę więcej bogoojczyźnianej retoryki – przekonywał Winnicki. Jak podkreślał, "prawda jest taka, że funkcjonalnie PiS zajmuje dzisiaj miejsce Platformy Obywatelskiej, bo Platforma Obywatelska boksuje przy lewej flance wyrywając sobie z lewicą tego tęczowego sierpa i młota, którym próbują nas tutaj atakować".
– Prawda jest taka, że dzisiaj ideologia prymitywnego, materialnego konsumpcjonizmu stała się ideologią państwową i jest to pójście drogą Zachodu. Problem drugi – rewolucja obyczajowa. Mnóstwo pięknych słów i wzniosłych deklaracji, a prawda jest taka, że rząd PiS jest kolejnym rządem kapitulacji wobec rewolucji obyczajowej, wobec tęczowej, lewackiej rewolucji. Kapitulacji ponieważ wicepremierem w tym rządzie jest Jarosław Gowin. Ten sam Jarosław Gowin, który chce się kłaść Reytanem w obronie gender studies. I to jest hańba. I to nie jest polityka prorodzinna, to nie jest obrona tradycyjnych wartości – wskazywał. Winnicki wytknął partii rządzącej tzw. tęczowe piątki oraz homoseksualną propagandę w telewizji publicznej.
Trzecią sprawą poruszoną przez posła Konfederacji był problem migracji. Zdaniem polityka, także w tym aspekcie PiS podąża wzorcami zachodnimi. – W zeszłym roku państwo polskie wpuściło najwięcej przybyszów spoza UE ze wszystkich państw Europy. Ponad 600 tys. – powiedział.
Podsumowując stwierdził: "Ideologia państwowa materialistyczna, uległość, bierność wobec lewackiej rewolucji obyczajowej i radykalna zmiana charakteru etnicznego, kulturowego i religijnego naszego państwa. To się dzieje za waszych rządów".