Artur Zawisza potrącił rowerzystkę. Jest decyzja prokuratury
25 października w Warszawie były polityk potrącił rowerzystkę. Zawisza kierował bez prawa jazdy. W styczniu 2019 r. uprawomocnił się bowiem wyrok sądu o zakazie prowadzenia przez niego pojazdów.
RMF FM, powołując się na Prokuraturę Okręgową w Warszawie informuje, że śledczy zakwalifikowali zdarzenie z udziałem Zawiszy jako wypadek. Powołany do sprawy biegły potwierdził, że poszkodowana rowerzystka doznała "obrażeń ciała skutkujących rozstrojem zdrowia na okres powyżej 7 dni".
Według radia wszystko wskazuje na to, że zarzuty wobec byłego posła zostaną rozszerzone. Mogą mu grozić 3 lata więzienia, jeśli uszczerbek na zdrowiu poszkodowanego jest lekki bądź średni. Natomiast 8 lat, jeśli ten uszczerbek jest ciężki.
RMF podkreśla, że decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Prokuratorzy gromadzą dodatkowe dowody w sprawie i będą przesłuchiwać kolejnych świadków.
Zawisza – na razie – będzie więc odpowiadał jedynie za jazdę bez uprawnień.