"Uwielbiam bieganie, poranne ćwiczenia". Polityk w nietypowej odsłonie
– W zdrowym ciele zdrowy duch! – ta maksyma przyświeca Stanisławowi Karczewskiemu, który od kiedy przestał być marszałkiem Senatu, ma trochę więcej czasu na swoje pasje – opisuje "Super Express", który towarzyszył politykowi na porannym joggingu.
– Uwielbiam bieganie, poranne ćwiczenia. Tak się najlepiej odprężam, odpoczywam. Podczas ćwiczeń i biegu słucham muzyki, czasem się modlę, ale też szlifuję język angielski, który idzie mi coraz lepiej – mówi „Super Expressowi” Karczewski.
– Sport to zdrowie. Polecam każdemu taki wysiłek – dodaje wicemarszałek Senatu.