Burza po słowach Putina. Premier Morawiecki wygłosi oświadczenie
Niedawno Władimir Putin ponownie skrytykował wrześniową rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą wybuchu II wojny światowej. Jak ocenił, przyczyną II wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a tzw. pakt monachijski. – Związek Radziecki niczego Polsce nie odebrał – stwierdził prezydent Rosji. W kolejnych słowach sugerował, że winę za wybuch wojny ponosi Polska, która miała skorzystać na pakcie monachijskim i wziąć udział w rozbiorze Czechosłowacji. CZYTAJ WIĘCEJ
Kilka dni później prezydent Rosji ponowił zarzuty wobec przedwojennego polskiego ambasadora w Niemczech Józefa Lipskiego, który – według rosyjskiego prezydenta – miał obiecywać postawienie w Warszawie pomnika Hitlerowi, jeśli wysłałby on polskich Żydów na zagładę do Afryki. CZYTAJ WIĘCEJ
Teraz na te słowa reaguje szef polskiego rządu. – Można się spodziewać w najbliższym czasie oświadczenia w tej sprawie premiera Mateusza Morawieckiego – powiedział szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski.
Prezydencki minister zaznaczył, że oświadczenie, które wygłosi szef rządu było konsultowana z prezydentem i jego doradcami z Narodowej Rady Rozwoju. – Zobaczymy, jaka będzie reakcja Rosji na to oświadczenie. Na razie nie nadajemy temu kłamstwu rosyjskiemu najwyższej politycznej rangi – stwierdził Szczerski.
Minister nie wyklucza jednak, że w przyszłości głos zabierze również prezydent Duda. – Mamy jednak nadzieję, że sprawa ze strony rosyjskiej zostanie zreinterpretowana i nie będzie konieczności, by przeszła ona na poziom prezydenta Polski – dodał.
Szczerski zaznaczył, że kłamliwe tezy Putina uderzały nie tylko w Polskę, ale również Francję czy Wielką Brytanię. – Ostrze fałszywych zarzutów jest skierowane przeciwko całemu Zachodowi. Wraca retoryka konfrontacji i izolowania Rosji od Zachodu. To sprawia kłopot wszystkim tym, którzy w ostatnim czasie nawoływali, by wrócić do pełnowymiarowych relacji zaufania z Rosją – mówił prezydencki minister.