Kryzys na Bliskim Wschodzie. Merkel jedzie do Putina
W komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej prezydenta Rosji podano, że Merkel i Putin będą rozmawiać o "palących kwestiach", w tym o sytuacji w Syrii i Libii, a także eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku USA na lotnisko w Bagdadzie.
Przywódcy Niemiec i Rosji mają poruszyć także kwestie konfliktu na Ukrainie w kontekście wdrożenia tzw. porozumień mińskich z 2015 r. oraz ustalenia podjęte na ostatnim szczycie czwórki normandzkiej (Francja, Niemcy, Rosja, Ukraina – red.), który odbył się w Paryżu 9 grudnia.
Sytuacja na Bliskim Wschodzie zaostrzyła się dramatycznie po zabójstwie przez siły USA jednego z najważniejszych irańskich generałów, Kasema Sulejamniego, dowódcę elitarnego oddziału Al-Kuds. Wojskowy zginął w ubiegłym tygodniu na lotnisku w Bagdadzie (Irak).
62-letni Sulejmani kierował irańskimi operacjami wojskowymi w całym regionie i był uważany przez Stany Zjednoczone za terrorystę. Iran zapowiedział "miażdżącą zemstę" na USA za zabicie generała.
Przywódcy Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii, Emmanuel Macron, Angela Merkel oraz Boris Jonhson, wydali wspólne oświadczenie, w którym wezwali "wszystkie strony do zachowania jak największej powściągliwości i odpowiedzialności".