"Powinniśmy postawić żołnierzy w stan gotowości". Stanowcze słowa gen. Polko

Dodano:
Gen. Roman Polko, b. dowódca GROM Źródło: PAP / Adam Warżawa
Polska powinna brać przykład z Wielkiej Brytanii i jako kraj natowski postawić żołnierzy w stan gotowości. Musimy skonsultować dalsze działania ze sojusznikami, tu nie mogą działać emocje – podkreśla gen. Roman Polko, były dowódca GROM.

Konflikt na linii USA-Iran zaostrzył się po zabiciu przez siły amerykańskie irańskiego generała Kasema Sulejmaniego. Minionej nocy Pentagon poinformował, że baza lotnicza Al-Asad w Iraku, w której stacjonują wojska amerykańskie i koalicyjne, w tym polskie i baza w Ibrilu, zostały ostrzelane przez irańskie rakiety. Atakiem tym nie jest zaskoczony były dowódca GROM generał Roman Polko. W rozmowie z serwisem Money.pl stwierdził, że było to do przewidzenia. – Prawo do odpowiedzi było, ale nikt nie dąży do III wojny światowej. Pytanie, co będzie dalej – dodał.

Były dowódca GROM przypomniał zapowiedź Iranu o uderzeniu w sojuszników USA, Izrael i Arabię Saudyjską. Podkreślił, że zagrożone jest nie tylko bezpieczeństwo żołnierzy, ale także instalacje naftowe. – Rozpętanie wojny uderzy w surowce – wskazał.

Roman Polko odniósł się również do tego, co w obliczu zaostrzającej się sytuacji na Bliskim Wschodzie powinny zrobić władze naszego kraju. –Polska powinna brać przykład z Wielkiej Brytanii i jako kraj natowski postawić żołnierzy w stan gotowości. Musimy skonsultować dalsze działania ze sojusznikami, tu nie mogą działać emocje – podkreślił. W ocenie generała, nie ma obecnie bezpośredniego zagrożenia dla Polski. Jak jednak podkreślił, "czy tego chcemy, czy nie, jesteśmy zaangażowani w ten konflikt poprzez sojusze i samą obecność naszych żołnierzy w tym rejonie".

Źródło: Money
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...