Białoruś chce kupić od Polski ropę naftową
Wicepremier Białorusi Dzmitryj Kruty poinformował, że rozesłano odpowiednie propozycje handlowe do wszystkich możliwych krajów, w tym Polski, Ukrainy, Kazachstanu, Azerbejdżanu i państw bałtyckich.
Mińsk ciągle nie osiągnął z Moskwą porozumienia w sprawie cen ropy. 30 i 31 grudnia prezydenci Władimir Putin i Aleksandr Łukaszenka odbyli rozmowę telefoniczną, która nie przyniosła jednak żadnego rezultatu.
Stanowisko Białorusi głosi, że w warunkach wprowadzenia przez Rosję manewru podatkowego skutkującego podwyżką cen ropy, płacenie dodatkowej marży rosyjskim dostawcom jest ekonomicznie bezcelowe.
Wcześniej władze na Kremlu zabroniły większości rosyjskim dostawcom sprzedawania ropy na Białoruś. Moskwa uzależnia zaopatrzenie swojego sąsiada w surowiec od postępów rozmów o integracji obu państw w ramach Związku Białorusi i Rosji (ZBiR).
Według doniesień TV Biełsat, w białoruskiej prasie pojawiły się przecieki, że Mińsk może wstrzymać tranzyt rosyjskiej ropy do Europy ropociągiem Przyjaźń, by wykorzystać go do sprowadzenia surowca z Zachodu.