Ziemkiewicz do Sikorskiego: To już nie jest żenada, to jest zdrada
Wszystko zaczęło się od komentarza, jaki Ziemkiewicz zamieścił na Twitterze na temat sobotniego tekstu naszego dziennikarza, Jana Fiedorczuka. "Chciałbym tylko wiedzieć, czy przynajmniej wyceniają tych renegatów na tyle wysoko by płacić im kasą i stanowiskami u siebie, czy dają tylko szklane paciorki? Może @sikorskiradek wyjaśni?" – napisał publicysta "Do Rzeczy".
W odpowiedzi europoseł Platformy zapytał Ziemkiewicza, w czym przeszkadza mu obrona polskiej konstytucji. "Nie pamiętam abyś protestował gdy PiS informował Brukselę, że wybory samorządowe zostały w Polsce sfałszowane. Różnica taka, że wybory nie były sfałszowane a konstytucja jest łamana" – stwierdził Sikorski.
"Nie bronisz polskiej Konstytucji, uznajesz ją za podrzędną wobec decyzji obcego państwa i żebrzesz o obcą pomoc przeciw prawomocnie wybranej polskiej władzy. To już nie jest żenada, to jest zdrada. Obojętne, za srebrniki czy szklane paciorki – opuściłeś wspólnotę ludzi uczciwych" – odpowiedział europosłowi PO Ziemkiewicz.