Niefortunna wypowiedź Kidawy-Błońskiej. "Laurka dla prezydenta"
Kidawa-Błońska stwierdziła, obecny prezydent wcale nie jest tak popularny, jak to się powszechnie mówi. " A popularny jest przede wszystkim dlatego, że jest swojakiem: robi takie same błędy, opowiada te same dowcipy co część Polaków. To prezydent ludyczny. Ludzie, zwłaszcza z małych miejscowości, nie czują przy nim kompleksów. Tańczy, je, bawi się jak chłopak z sąsiedztwa" – oceniła kandydatka KO na prezydenta Polski.
Jej słowa komentuje w rozmowie z "Super Expressem" dr Marek Szopski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, który wskazuje, że Kidawa-Błońska mogła nieświadomie pomóc swojemu konkurentowi. "Ta wypowiedź odwołuje się do pojęcia ludyczności To może zostać odebrane jako laurka dla prezydenta Andrzeja Dudy przez znaczną część Polaków" – twierdzi dr Szopski.
Socjolog podkreśla, że dla wyborców Dudy powyższa wypowiedź brzmi pozytywnie. "Cechą języka naturalnego jest wieloznaczność. I to wyborca decyduje jak to odbierze. Dla zwolenników obecnie urzędującego prezydenta jest to bardzo atrakcyjna wypowiedź. Dla jego przeciwników może być lekceważąca, nawet pejoratywna" – tłumaczy rozmówca "SE".