Burza wokół Konfederacji. Wyciekły SMS-y narodowców? "Facet nie ma skrupułów"
Przed kilkoma dniami Wirtualna Polska otrzymała mailem wiadomości, jakie kilka miesięcy temu mieli wymieniać między sobą członkowie Ruchu Narodowego. Był to czas sprzed wyborów do Parlamentu Europejskiego, kiedy formowała się Konfederacja, a jej szeregi zasilali Piotr Liroy-Marzec i Marek Jakubiak. To właśnie tego ostatniego dotyczyły wiadomości, które trafiły w ręce dziennikarzy. "Zalecam konsekwentne zwalczanie Marka Jakubiaka. Działacze będą wniebowzięci" – mieli do siebie pisać narodowcy. "Proponuję wzmocnienie oporu przed Markiem Jakubiakiem" – brzmi druga cytowana przez Wp.pl wiadomość.
Z załączonych do artykułu screenów wynika, iż w konwersacji uczestniczył prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki. Kiedy dziennikarze pokazali Jakubiakowi wiadomości, ten nie wydał się zaskoczony. – Narodowcy tak działają. Chcieli wykończyć mnie w polityce, dziś tak samo chcą wykończyć Janusza Korwin-Mikkego, Grzegorza Brauna i resztę. Chcą mieć pełnię władzy, nie mają sentymentów. Wybory prezydenckie są dla nich doskonałą okazją, by zniszczyć wolnościowców w Konfederacji. I przejąć tę formację w całości – przekonuje były poseł. Jego zdaniem, to wszystko "to robota Winnickiego". – Facet nie ma skrupułów – dodaje.
Tymczasem prezes Ruchu Narodowego stanowczo zaprzecza, aby pisał takie wiadomości i w ogóle brał udział w tej konwersacji. – Te skriny są z jakiejś konwersacji w nieznanym mi komunikatorze, nie znam tej szaty graficznej. Nie wiem, kto miałby takie teksty formułować, to nie może być konwersacja z moim udziałem. Ja tak nie formułuję myśli. Jeśli ktoś wam to podesłał, to celem spreparowania. Fejkiem jest sugerowanie, że to nasza [narodowców] konwersacja. Ja w czymś takim nie brałem udziału – odpowiada.