"Odpowiadam Panu publicznie". Wałęsa do Ziobry: Chłoptasiu, nie ze mną te numery
We wpisie zamieszczonym na Facebooku były prezydent informuje o piśmie, jakie miał otrzymać od Zbigniewa Ziobry. Według Wałęsy treść listu zawiera informację, iż minister sprawiedliwości "zamierza zmienić jego wygrane wyroki sądowe na przegrane". "Jeśli można uznać to za groźby czy straszenie to odpowiadam Panu: chłoptasiu, nie ze mną te numery" – pisze.
W dalszej części wpisu Wałęsa wskazuje, że już wiele razy próbowano wobec niego podobnych metod. "[...] ostatnio kiedy przetrzymywano mnie bezprawnie przez około dwa miesiące po wprowadzeniu stanu wojennego" – podkreśla i dodaje: "Po około dwóch miesięcy makabrycznych, nieskutecznych prób złamania mnie wręczono mi dokumenty internowania i jednocześnie pierwsze próby podrobionych dokumentów o mojej rzekomej współpracy SB-ecy zawieźli i wręczyli internowanej P. Walentynowicz".
Dalej czytamy: "Muszę przyznać że w stosunku do mnie osobiście nie używano tej argumentacji tylko dlatego, że te organy dobrze wiedziały - nigdy nie było mojej zgody na współpracę. Te metody ich gra i przekonywania były używane, kierowane tylko dla/do Was by siać zamęt i podważać moje sterowanie w kierunku wolności. W okresie tych dwóch miesięcy internowania odmówiłem jakichkolwiek rozmów z ludźmi z SB, milicji, a także z wicepremierem Rakowskim, zgłaszając by te informacje przekazywali wszystkim chętnym z dodaniem mojej prośby by ich zrzucano ze schodów, z tego co wiem było to przekazywane dosłownie. Już tylko z tego widać że komuna nie dała rady pokonać mnie wszelkimi metodami".
Kończąc były prezydent przekonuje, iż tylko on "nie pozwolił by Kiszczak został premierem wystawionym już przez Gen Jaruzelskiego".
Zwracając się ponownie do Zbigniewa Ziobry podkreśla, że go nie pokona, choć "metody ma gorsze od Komuny". "Aby było wszystko jasne P. Ziobro; moim zdaniem Pan niszczy Solidarność i jej zdobycze pod moim przewodnictwem. Pan niszczy dorobek Polskiej Wolności. Dlatego oświadczam Panu że nie będzie nigdy mojej zgody za żadną cenę !. Odmawiam więc stawiania się na każde wezwania Pana i podległych Panu służb w tych sprawach, przy siłowym doprowadzeniu nawet nie podam nazwiska czy daty urodzenia" – kwituje.