Jest decyzja Komisji Dyscyplinarnej UMK ws. prof. Bartyzela

Rok temu portal Wyborcza.pl przytoczył wpis prof. Bartyzela, który ten zamieścił na Facebooku i określił go jako "antysemicki". Serwis poinformował wówczas również, że m.in. Adam Leszczyński, publicysta i wykładowca Uniwersytetu SWPS w Warszawie żąda ukarania prof. Bartyzela. "Jako pracownik naukowy – profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie – domagam się wszczęcia w tej sprawie postępowania dyscyplinarnego wobec prof. Jacka Bartyzela" – cytował jego wpis z Facebooka wyborcza.pl. Tak się też stało.
Sprawa zalazła swój pozytywny finał, o czym profesor sam poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Mam honor powiadomić, że w dniu dzisiejszym otrzymałem orzeczenie Komisji Dyscyplinarnej ds. Nauczycieli Akademickich UMK z dnia 10 grudnia 2019 r. wraz z uzasadnieniem, uznające mnie za NIEWINNEGO zarzucanych mi czynów, tj. 1) propagowania treści antysemickich i wypowiedzi obraźliwych pod adresem narodu żydowskiego; 2) nawoływania do stosowania przemocy wobec „polskich naukowców”; 3) zniesławienia donoszącego na mnie dr. hab. Adama Leszczyńskiego przez nazwanie go „sykofantem w służbie publicznego kultu judeolatrii” – napisał na Facebooku. Profesor podkreślił, iż nic mu nie wiadomo, aby rzecznik dyscyplinarny lub ktokolwiek inny odwołał się od orzeczenia.
Jak dodał, wolność wypowiedzi i wolność akademicka, a przede wszystkim prawda i sprawiedliwość póki co się obroniły, jednak zalecił czujność, "bo Zły nie śpi i krąży w poszukiwaniu swoich ofiar".