"Wymiar sprawiedliwości pod presją". Iustitia opublikowała raport
To już kolejna edycja raportu. Dokument rozpoczyna się od wskazania konkretnych osób, które Zbigniew Ziobro powołał, aby "wzięli na celownik sędziów, którzy sprzeciwiali się niekonstytucyjnym zmianom w wymiarze sprawiedliwości".Chodzi o rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Piotra Schaba oraz jego zastępców: Przemysława Radzika i Michała Lasotę.
"Postępowania dyscyplinarne to bynajmniej nie jedyne represje, jakie dotykają sędziów, którzy domagają się przestrzegania zasad praworządności w Polsce przez pozostałe władze. Takim sędziom likwiduje się wydziały i stanowiska bądź zmienia zakres czynności, by musieli orzekać w sprawach, z którymi wcześniej nie mieli styczności" – wskazano w raporcie.
Dalej wskazano konkretnych sędziów, którzy mają być "ofiarami" PiS. O kogo chodzi? Znajdują się tam nazwiska sędziów znanych z krytyki działań władzy wykonawczej, m.in. Krystian Markiewicz, Igor Tuleya, czy Waldemar Żurek. To właśnie oni mają być najbardziej dotkliwie karania dyscyplinarnie. Represje, jakie dotykają sędziów, podzielono na "miękkie" oraz "twarde".
Iustitia wskazuje też "winnych" represji, które zdaniem stowarzyszenia dotykają sędziów. Na czele jest wymieniona Julia Przyłębska, czyli nowa prezes Trybunału Konstytucyjnego, następnie Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak, określani w raporcie jako dublerzy sędziowie TK wybrani przez nowy Sejm mimo, że stanowisko było już obsadzone. W dalszej kolejności w raporcie wymienieni są sędziowie z izby dyscyplinarnej. Podano także nazwiska wszystkich osób, które kandydowały na stanowiska sędziów Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, nawet jeśli ostatecznie nie otrzymały one nominacji na te stanowiska. Są też zacytowane ich wystąpienia, w których przekonywali do swoich kandydatur.
Lista osób zaangażowanych w reformę wymiaru sprawiedliwości liczy w sumie 97 nazwisk.