Prezes SN: Oświadczam, że Trybunał Konstytucyjny utracił możliwość rzetelnego orzekania
W związku z tym, że, zdaniem Małgorzaty Gersdorf, Trybunał Konstytucyjny jest nieuprawniony do orzekania, Sąd Najwyższy nie weźmie udziału w dzisiejszej rozprawie ws. sporu kompetencyjnego z Prezydentem i Sejmem.
Pismo od prezes SN trafiło do TK tuż przed dzisiejszą rozprawą. Prezes Sądu Najwyższego twierdzi, ze skład Trybunału Konstytucyjnego wyznaczony do orzekania w tej sprawie jest sprzeczny z przepisami prawa. Chodzi o trzech sędziów, nazywanych przez nią sędziami-dublerami.
Małgorzata Gersdorf ma również zastrzeżenia do obecności w TK Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza, ponieważ oboje w chwili wyboru mieli już ukończony 65. rok życia i w jej ocenie nie spełniali wymogu prawnego. Prezes SN nie uznaje także Julii Przyłębskiej na stanowisko przewodniczącej Trybunału.
Spór kompetencyjny
22 stycznia marszałek Elżbieta Witek skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sejmem a Sądem Najwyższym ws. reformy wymiaru sprawiedliwości. – Uznałam, że mam jako marszałek obowiązek zapytać Trybunału Konstytucyjnego jak to w końcu jest, czy Sejm ma prawo przyjmować ustawy w sprawie organizacji sądów, tak jak mówi to Trybunał, czy też nie – poinformowała Witek na konferencji prasowej.
Marszałek Sejmu podkreśliła, że wniosek do TK kieruje "w poczuciu odpowiedzialności za państwo". – To nie jest fanaberia ani widzimisię. To jest sprawa bardzo poważna – powiedziała.