Senator PSL: Marszałek Grodzki to wybitny lekarz

Dodano:
Jan Filip Libicki Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
Nie milkną echa dotyczące wyjazdu marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego do Włoch.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki uważa, że podczas urlopu we Włoszech nie był zagrożony koronawirusem. Jak podkreśla, wirus panuje np. w Brukseli, a tam jeżdżą m.in. europosłowie PiS. – W dniu wyjazdu sprawdziłem, że w regionie, do którego zmierzałem w promieniu 30 km nie było ani jednego przypadku koronawirusa. Czy jest teraz, nie sprawdzałem, ale zapewne tak, bo we wszystkich krajach europejskich liczba zakażeń rośnie – powiedział Grodzki Dziennikowi.pl.

Pytany o zarzuty ze strony przedstawicieli sztabu Andrzeja Dudy, że Grodzki naraził na infekcję nie tylko siebie, ale także senatorów czy dziennikarzy, marszałek stwierdził, że to "obrzydliwe nadużycie".

Do sprawy na antenie Polskiego Radia 24 odniósł się senator PSL Jan Filip Libicki. Komentując informacje o tym, że marszałek Senatu Tomasz Grodzki po powrocie z wakacji we Włoszech nie chciał się przebadać, ale zrobił to później pod wpływem nacisków ujawniając negatywny test na obecność koronawirusa, senator powiedział że "marszałek Tomasz Grodzki jest wybitnym lekarzem i wie co robić po powrocie z wakacji".

– Ja natomiast chciałbym się dowiedzieć czy imprezy się odbędą czy nie i jak planować życie. Dziś premier Mateusz Morawiecki poinformował, że imprezy masowe są odwołane, ale jeśli minister zdrowia Łukasz Szumowski mówi, że przypadków koronawirusa będzie więcej tzn. że ma jakieś szacunki – podkreślił polityk.

Senator odniósł się także do informacji o tym, że u dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. Jarosława Miki potwierdzono obecność koronawirusa. Po powrocie z Niemiec u dowódcy potwierdzono jego obecność, a osoby towarzyszące generałowi poddano kwarantannie - podało Ministerstwo Obrony Narodowej. – To przykra wiadomość, na szczęście władza dobrze radzi sobie z koronawirusem – mówił senator.

Źródło: Polskie Radio 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...