Czarnecki komentuje atak na swoje biuro. "Od słów do kul"

Dodano:
Europoseł PiS Ryszard Czarnecki Źródło: PAP / Mateusz Marek
Pod koniec lutego doszło do ataku na biuro europosła PiS Ryszarda Czarneckiego. Na ścianach budynku są ślady ponad 70 kul. Sprawę skomentował dzisiaj sam polityk. – To jest zwieńczenie serii incydentów...– podkreśla Czarnecki.

– Policja prowadzi dochodzenie, także przedstawiciele kryminalistyki z Warszawy, przy czym uwaga to jest zwieńczenie serii incydentów... Od kilkunastu dni moje biuro poselskie było niszczone poprzez naklejanie różnych nienawistnych plakatów, wczoraj ktoś wybił szybę w samochodzie radnego Prawa i Sprawiedliwości -który współpracuje z moim biurem-pana Zbigniewa Niezabitowskiego, ten samochód stał tuż przy biurze. I tak od słów nienawiści się zaczęło, a na kulach się skończyło – mówił Czarnecki w rozmowie z Polskim Radiem.

Polityk podkreśla, że nie jest to taka pierwsza sytuacja, a działacze PiS byli wielokrotnie atakowani w przeszłości. Czarnecki wskazał tutaj na podpalenie biura poselskiego minister Kempy oraz spalenie samochodu posła Suskiego.

– To nie jest pierwsza taka sytuacja. Natomiast, rzeczywiście „od słów do kul” można powiedzieć... To nie jest dobre – podkreślił. Europoseł zaznaczył, że nie ubiega się o ochronę.

W obecnej chwili trwa śledztwo w sprawie. Policja sprawa nagrania z monitoringu miejskiego i firm.

Źródło: PR 24, tysol.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...