Wolszczak przejmie teatr Karolaka? Konflikt narasta

Dodano:
Grażyna Wolszczak Źródło: PAP / Rafał Guz
Na początku kwietnia "Super Express" podał informację o przejęciu "IMKI" przez koleżankę po fachu, Tomasza Karolaka, Grażynę Wolszczak. Teatr, według doniesień medialnych, zmagał się wcześniej z problemami finansowymi. Z kolei w związku z epidemią koronawirusa instytucja musiała odwołać wszystkie spektakle.

– Gdy jej teatr Garnizon Sztuki w 2015 r. był bezdomny, po przyjacielsku przyjął go pod swój dach. Teraz dowiedział się, że Grażyna już od grudnia 2019 r. planowała przejęcie IMKI za jego plecami. Jest rozgoryczony – tak o całej sytuacji mówił informator "SE". Media przekazywały także informacje o rozmowach Tomasza Karolaka z przedstawicielami Związku Harcerstwa Polskiego, który jest zarządcą budynku, w którym mieści się teatr.

"Z dniem 30 czerwca 2020 roku wygasa umowa najmu między Związkiem Harcerstwa Polskiego a Teatrem IMKA sp z oo mieszczącym się przy ul. Marii Konopnickiej 6 w Warszawie. ZHP podjął decyzję o pozostawieniu tej przestrzeni dla działalności teatralnej i zaproponował Fundacji Garnizon Sztuki dalsze prowadzenie tego miejsca. Fundacja jako zewnętrzny producent od kilku lat prowadzi swoją działalność w Teatrze Imka, którą wynajmuje na zasadach komercyjnych. Niniejszym informujemy, iż zamierzamy honorować wszystkie zobowiązania Teatru Imka wobec innych zewnętrznych producentów dotyczące ustalonego repertuaru na jesień 2020 roku, repertuar ten pozostaje bez zmian. Pierwszym działaniem/zobowiązaniem Fundacji Garnizon Sztuki jest dostosowanie Teatru do przepisów obowiązujących w szczególności w zakresie bhp, ppoż i innych" – przekazała Grażyna Wolszczak w oświadczeniu przesłanym do mediów.

Na odpowiedź aktora nie trzeba było długo czekać. Tomasz Karolak twierdzi, że Grażyna Wolszczak prowadziła rozmowy za jego plecami. W jego stanowisku czytamy: "W czasie, gdy cała teatralna Polska jest dotknięta katastrofalnymi skutkami pandemii koronawirusa, co wymusiło zamknięcie teatrów oraz odcięło twórców teatralnych i artystów od źródła utrzymania - z niedowierzaniem przyjęliśmy informacje, że goszcząca w Teatrze IMKA od 2015 r. Grażyna Wolszczak prowadząca Fundację Garnizon Sztuki, od kilku miesięcy podejmuje starania o przejęcie miejsca naszej działalności artystycznej przy ul. Konopnickiej 6 w Warszawie. Grażyna Wolszczak znalazła schronienie w Teatrze IMKA w 2015 r. gdy jej fundacja nie posiadając sceny, szukała miejsca do wystawiania produkowanych przez nią spektakli. Przez pięć lat Grażyna Wolszczak korzystała z naszej gościny, zdobywając także nasze zaufanie. Tymczasem po premierze ostatniego spektaklu fundacji Grażyny Wolszczak, w naszym Teatrze, już w grudniu 2019 r. rozpoczęła negocjacje z zarządcą zajmowanej przez Imkę powierzchni teatralnej, celem jej przejęcia dla potrzeb własnej Fundacji i prowadzonej przez nią działalności, skutkiem czego Teatr Imka po 10 latach istnienia na mapie kulturalnej Warszawy pozbawiony zostałby sceny i tym samym możliwości realizacji planów repertuarowych".

I dalej: "O tym fakcie dowiedzieliśmy się teraz, w okresie pandemii, gdy podejmujemy działania o przetrwanie, a właśnie w kwietniu 2020 r. przypada 10-lecie działalności Teatru Imka. W czasie, gdy Grażyna Wolszczak planowała przejęcie naszego miejsca, negocjując z zarządcą budynku umowę najmu - rozpoczęliśmy przygotowania do obchodów jubileusz, których główny ciężar został przeniesiony na jesień 2020. Zaplanowano kilka premier, w tym duet aktorski Tomasza Karolaka z Danielem Olbrychskim w sztuce "Niespodziewany powrót" opartej na motywach szekspirowskiego "Króla Leara". Inne mają wyreżyserować Łukasz Kos, Jędrzej Piaskowski, Paweł Świątek".

"Istotnym elementem gry prowadzonej przez Grażynę Wolszczak, był kłamliwy argument wykorzystywany do negocjowania umowy z zarządcą budynku, iż repertuar Teatru IMKA to de facto jej spektakle. Fakty są takie, że na 15 granych w Teatrze IMKA tytułów - Grażyna Wolszczak ma tylko trzy i tylko jeden gromadzi komplet widzów. Postawa Grażyny Wolszczak już spotkała się z krytyczną oceną współpracujących z nami podmiotów, którzy także utracili zaufanie do niej i nie widzą w niej wiarygodnego partnera do rozmów. Jednocześnie trzeba zwrócić uwagę na nieetyczną postawę administratora budynku" – czytamy.

Tomasz Karolak nie zamierza się poddawać w walce o teatr. W tej chwili nie wiadomo, jaki finał będzie miał aktorski spór.

Źródło: plejada.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...