Kandydatka KO nie jest zdziwiona spadkiem poparcia. Kidawa-Błońska: Sondaże są spłaszczone

Dodano:
Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Wicemarszałek Sejmu stwierdziła, że nic dziwnego, że w sondażach jej poparcie spada, skoro zawiesiła kampanię wyborczą.

– Nie zaskakuje mnie to, bo spodziewałam się, że jeśli się nie prowadzi kampanii, to musi tak wyglądać. Patrzę też jak spłaszczone są te sondaże. One mówią, że zapowiadana jest bardzo niska frekwencja – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska na antenie Polsat News.

– Te wybory można zrobić w innym terminie, żeby Polacy czuli się bezpiecznie, a kandydaci mogli poprowadzić kampanię. Jestem przekonana, że w maju wyborów nie będzie. Koniec lata, jesień to jest odpowiedni termin – mówiła kandydatka KO na prezydenta. Jej zdaniem nie można organizować wyborów "wbrew ludziom i za wszelką cenę". Pytana czy nie ma za złe opozycyjnym kandydatom, że nie przyłączyli się do bojkotu majowych wyborów, Kidawa-Błońska przyznała, że chciała by "wybory były normalny, bo Polacy bardzo na nie oczekują".

– Wierzę, że odbędą się normalne wybory. Nie można fikcji nazywać normalnością. Wierzę, że premier podejmie męską decyzję i ogłosi stan klęski żywiołowej – podkreśliła. –Wszyscy kandydaci na prezydenta mówią, że 10 maja to zły termin na wybory. Szkoda, że nie powiedzieliśmy tego razem – przyznała.

Prowadząca rozmowę Dorota Gawryluk zwróciła uwagę, że kandydatka KO na prezydenta jeszcze w 2013 r. namawiała do głosowania korespondencyjnego. – Jestem za głosowaniem korespondencyjnym, ale dobrze przygotowanym. Tak, żebyśmy wiedzieli jak te wybory się będą odbywały, kto je będzie przeprowadzał. Dzisiaj nie wiemy czy ten system jest dobrze przygotowany. Nie mamy jeszcze ustawy dopuszczającej do tych wyborów, więc o czym my rozmawiamy? – pytała Kidawa-Błońska w Polsat News.

Źródło: Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...