Szczere słowa Diduszko-Zyglewskiej. "Chciałabym, aby mniejsze znaczenie miały takie pojęcia jak religia i naród"

Dodano:
Agata Diduszko-Zyglewska Źródło: PAP / Leszek Szymański
Lewicowa działaczka i warszawska radna Agata Diduszko-Zyglewska udzieliła wywiadu inicjatywie "Entuzjastki".

Rozmowę z Agatą Diduszko-Zyglewską opublikowano w serwisie "Gazety Wyborczej". Feministka już na początku rozmowy przyznaje, że jest „Polką z rożnymi korzeniami, zmagającą się z Polską”.

Dalej lewicowa działaczka tłumaczy, że „żyjemy w świecie, w którym pewne wzorce są określone” i „ jest to oczywiście wzorzec patriarchalny”. – Jest to wzorzec (…), który sprawia, że pozycja w której większość z nas (kobiet – red.) rodzi się i dorasta jest pozycją podległości. Więc kobiety, które się temu sprzeciwiają i nie uznają zastanego porządku świata są w stanie bardzo dużo zmienić – podkreśla Diduszko-Zyglewska.

Zapytana co by zmieniła we współczesnym świecie, feministka szczerze odpowiada, że przeszkadzają jej pojęcia religia i naród.

– Gdybym miała na to wpływ, na pewno chciałabym, aby o wiele mniejsze znaczenie miały takie pojęcia jak religia i naród – mówi ze śmiechem Diduszko-Zyglewska.

– Jak się rozejrzycie, to zobaczycie, że konflikty na tle religijnym i narodowościowym to są te kluczowe konflikty, które hamują rozwój świata i sprawiają że robi się gorzej niż lepiej – tłumaczy dalej działaczka.



Źródło: Gazeta Wyborcza
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...