Zaskakujące doniesienia nt. przyszłości Szumowskiego. "Kaczyński pokłada w nim wielkie nadzieje"
W piątek minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że jego zdaniem przeprowadzenie w sposób bezpieczny wyborów prezydenckich w tradycyjnej formie, w jakiej wszyscy idą do urn i spotykają się w lokalach wyborczych będzie możliwe najwcześniej za dwa lata. Jak tłumaczył, najbezpieczniejszą formą przeprowadzenia wyborów jest obecnie głosowanie korespondencyjne. Ta rekomendacja wywołała ostrą krytykę opozycji. Posłowie opozycji domagają się nie tylko jego dymisji, ale nawet chcą aby zajęła się nim prokuratura. Według nich, Szumowski złamał art. 165 kodeksu karnego. – Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób, powodując szerzenie się choroby zakaźnej, a następstwem tego jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu podlega karze pozbawienia wolności do 12 lat – wskazuje Robert Kropiwnicki z PO.
Tymczasem partia rządząca uważa te zarzuty za absurdalne i niepoważne. Takiego zdania ma być także Jarosław Kaczyński, który ma przyglądać się uważanie działaniom ministra zdrowia. Według nieoficjalnych ustaleń "Super Expressu" prezes PiS pokłada w Szumowskim wielkie nadzieje i przygotowuje go do objęcia najważniejszych funkcji w państwie.
– Prezes ściśle współpracuje z ministrem i ma do niego wielkie zaufanie. Wygląda na to, że w niedalekiej przyszłości Szumowski będzie kimś znacznie więcej, niż tylko ministrem zdrowia – mówi dziennikowi jeden z polityków PiS. "Kim dokładnie? Plotkuje się o tece wicepremiera" – czytamy.