Budka dla "Wyborczej": Nasz plan to umowa z Gowinem i wybory za rok

Dodano:
Przewodniczący PO Borys Budka Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
"Potrzebuję większości w Sejmie i zrobię wszystko, by ją zbudować. Chcemy odrzucenia ustawy o głosowaniu korespondencyjnym i przyjęcia rozwiązań, gwarantujących wybory za rok" – powiedział we wtorek "Gazecie Wyborczej" lider Koalicji Obywatelskiej Borys Budka.

Jak podkreślał Budka, będzie próbował przekonać, każdego "rozsądnego" polityka do tego, aby przełożyć wybory na przyszły rok. "Wiem, że mogę liczyć na rozsądek naszych przyjaciół z opozycji oraz, mam taką nadzieję, na rozsądek Jarosława Gowina. Potrzebuję większości w Sejmie i zrobię wszystko, by ją zbudować" – stwierdził.

"Nasza propozycja to 16 maja 2021 r. Trzeba się przygotować, żeby wybory były uczciwe i bezpieczne. Warto wprowadzić tryb mieszany, czyli zapisać możliwość głosowania korespondencyjnego i osobistego oddania głosu. I dodatkowo przez internet, jeśli przez rok udałoby się przygotować bezpieczną infrastrukturę" – dodawał w rozmowie z dziennikiem.

Jak podkreślił lider PO, wszyscy eksperci twierdzą jednogłośnie, że w majowy termin wyborów nie jest bezpieczny. Jedynym słusznym, według niego, rozwiązaniem jest wprowadzenie stanu klęski żywiołowej i przedłużenie kadencji prezydenta Andrzeja Dudy o rok.

Uwagę, że Jarosław Kaczyński nie chce wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, Budka skomentował, że "można zbudować większość parlamentarną bez Kaczyńskiego". Pytany, ilu potrzebuje głosów, stwierdził, że pięciu – od posłów Jarosława Gowina.

Źródło: Gazeta Wyborcza
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...