Szumowski: Nadal wszystko zależy od nas

Dodano:
Łukasz Szumowski, minister zdrowia Źródło: PAP / Marcin Obara
Będziemy analizować medyczne skutki pierwszego etapu zdejmowania obostrzeń. Pamiętajmy, że nadal wszystko zależy od nas, od tego czy zachowujemy dystans społeczny – podkreślił minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Podczas wspólnej konferencji ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, ministra edukacji Dariusza Piątkowskiego i miistra nauki i szkolnictwa wyższego Wojciecha Mrudzka przekazano informację o przedłużeniu zamknięcia szkół, przedszkoli i żłobków do 24 maja. Jednocześnie poinformowano, że egzaminy maturalne rozpoczną się od dnia 8 czerwca.

Szkoły i przedszkola zamknięte do 24 maja

O aktualnej sytuacji i łagodzeniu obostrzeń wprowadzonych w związku z epidmią koronawirusa mówił minister Szumowski. – Mieliśmy Święta Wielkanocne i dzięki temu, że Polacy zachowali się niezwykle opdpowiedzialnie, pozostali w domach, nie obserwowaliśmy istotnego wzrostu zachorowań po tym wielkim wydarzeniu – zaczął szef resortu zdrowia. Jak podkreślił, dzięki temu właśnie zachowaniu Polaków, rząd mógł ogłosić pierwsze luzowanie ograniczeń, które - wskazał minister - choć bardzo dla wszystkich trudne, były konieczne, żeby ilość zachorowań nie wzrosła gwałtownie.

– W najbliższych dniach będziemy zbierali informacje jaki wpływ na przebieg epidemii miało zdjęcie tych ograniczeń. Widzimy już ludzi w parkach, lasach (...) i będziemy komuniakowali, co dalej – zapowiedział.

Odnosząc się do egzaminów maturalnych Łukasz Szumowski podkreślił, że są one dla wszystkich uczniów "kamieniem milowym w ich życiu". – Te wszystkie prognozy, terminy zależeć będą od tego, czy będziemy nadal utrzymywali dystans i nosili maseczki, nie na brodzie ale tak jak to powinno być - na ustach i nosie. (...) Te egzaminy będą przeprowadozne w maksymalnym reżimie sanitarnym – poinformował. – Wszystkie nasze działalności zależą od tego jak będziemy się zachowywali dzisiaj. To da nam szansę na wprowadzenie kolejnych etapów – skwitował.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...