"Co to ma być?". Pełnomocnik wyborczy Hołowni publikuje grafikę, internauci drwią
Hołownia zapewnia, że chce być kandydatem ponadpartyjnym. Jego zdaniem interes Polski może dobrze zrealizować jedynie osoba spoza dotychczasowego układu politycznego. Szymon Hołownia odcina się od Platformy Obywatelskiej oraz pozostałych partii opozycyjnych, krytykując przy tym przede wszystkim Prawo i Sprawiedliwość.
Pełnomocnik komitetu wyborczego Hołowni, Michał Kobosko, umieścił na Twitterze zaskakującą grafikę. Grafika została opatrzona hashtagiem #zabraćpartiomzapałki. Można się domyślać, że w ten sposób współpracownik kandydata podkreśla wizję Hołowni – potrzebę ponadpartyjnej prezydentury.
Post nie spotkał się jednak z entuzjazmem internautów. Wielu wytyka pełnomocnikowi Hołowni... brak logiki. "To wygląda tak jakby Szymon polał benzyną i rzuciła zapałkę" – komentuje jeden z użytkowników Twittera. "Czemu Hołownia coś podpalił? Czemu nie gasi? Czemu ucieka? Zabierzecie mu zapałki", "Obraz niespójny z hasztagiem" – oto inne komentarze.
"Musimy iść i walczyć"
Szymon Hołownia zaznaża, że gdyby to od niego zależało, przełożyłby wybory, ze względów bezpieczeństwa. – Wybory organizuje teraz Jarosław Kaczyński z Pocztą Polską, zamieniając je w usługę pocztową, co zauważył zresztą Sąd Najwyższy w swojej opinii przesłanej Senatowi (…) Gdyby to ode mnie zależało, doprowadziłbym do tego, żeby nie były one organizowane w maju. Ale jeśli oni, wbrew nam, chcąc iść po naszych trupach, te wybory zorganizują, to nie możemy tego tak zostawić. Musimy iść i walczyć – dodał.
Dalej polityk tłumaczył, że badania wskazują, że połowa jego elektoratu obawia się wziąć udział w głosowaniu i on rozumie te obawy. – Ja nie będę namawiał nikogo, żeby szedł i ryzykował swoje życie – dodał Hołownia.