Bosak w Sejmie: O co tu chodzi? Co wy wyrabiacie?
Sejm zajmuje się w środę trzecią wersją tzw. tarczy antykryzysowej. Według Bosaka w nowej ustawie rząd prowadza "podatek od audiowizualnej usługi medialnej na żądanie".
– W uzasadnieniu możemy się dowiedzieć, że będzie on odprowadzony do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, a więc nawet nie na cele walki z kryzysem, nawet nie na cele ochrony zdrowia. Właściwie nie wiadomo, w jakim celu, bo gdyby PISF nie miał pieniędzy, to z pewnością premier by dosypał – stwierdził polityk.
Netflix, Player, CDA
Bosak wymienił podmioty opodatkowane nową daniną. To m.in. Ipla, Player, Amazon, CDA, Netflix i Apple. – Oczywiście na tej liście brakuje dwóch największych platform internetowych, które zgarniają prawie wszystkie budżety reklamowe w internecie. Mam na myśli Google i Facebook – powiedział.
– Czy to, co robi rząd, to podatek cyfrowy, o którym tyle mówił (…) i w tej chwili bocznymi drzwiami wprowadza jakąś wylobbowaną wersję przez panią ambasador (USA – red.)? Dlaczego rząd postanowił opodatkować akurat to, za co Polacy sami płacą? – stwierdził Bosak.
"Co to za dupochron?"
– Nazwali ten podatek: "od usług audiowizualnych na żądanie". Co to za dupochron z przekazywaniem pieniędzy twórcom? Skąd te słowa: "na żądanie"? Gdyby tych słów nie było, to największe amerykańskie korporacje by podpadły pod tą ustawę. A tak zrobiliście to w ten sposób, że zapłaci część polskich firm – mówił.
– Co wy wyrabiacie? O co tu chodzi? Czemu tu nie premiera, czemu nie ma prezesa PiS? Kto nam to w ogóle wytłumaczy? – pytał Bosak.
Stwierdził, że w tarczy antykryzysowej 3.0 są też dobre rozwiązania, bo "są to pomysły Konfederacji". Bosak wymienił w tym kontekście zwolnienie drobnych przedsiębiorców z ZUS oraz elektroniczny obieg pism w sądach.