Nieoficjalnie: Posłowie Gowina zablokują wybory korespondencyjne
Według ustaleń radia, co najmniej 12 posłów ugrupowania Jarosława Gowina deklaruje, że sprzeciwi się powszechnemu głosowaniu korespondencyjnemu w tym miesiącu.
Wybory są zaplanowane na 10 maja. Ten termin budzi kontrowersje ze względu na epidemię koronawirusa. Ustawa o głosowaniu korespondencyjnym jest obecnie w Senacie. O jej ostatecznym kształcie zdecyduje 7 maja Sejm.
Wcześniej Gowin zaproponował wydłużenie kadencji prezydenta Andrzeja Dudy o dwa lata, ale już bez możliwości ubiegania się o reelekcję w 2022 roku.
Jak podaje RMF, ze względu na sprzeciw Porozumienia PiS próbuje przeciągać posłów innych opcji na swoją stronę, kusząc ich awansami lub miejscami w spółkach Skarbu Państwa. Opozycja nazywa to "politycznym kłusownictwem".
Według rozgłośni możliwe jest jeszcze inne rozwiązanie, a mianowicie przeprowadzenie wyborów mieszanych 23 maja: korespondencyjnych dla osób w kwarantannie oraz szczególnie narażonych, i tradycyjnych dla pozostałych.
Takie rozwiązanie wymagałoby kolejnej zmiany prawa – podkreśla RMF.