Kard. Nycz zabrał głos ws. wyborów

Dodano:
Kard. Kazimierz Nycz Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Metropolita warszawski o zbliżające się wybory prezydenckie był pytany na antenie Radia Plus. Jak powiedział, "ciągle jeszcze wierzy w mądrość polityków".

- Ciągle jeszcze wierzę (...) w ich troskę o dobro wspólne, o państwo i wierzę, że nie postawią ludzi w sytuacji bardzo trudnego wyboru. Tych, którzy będą głosować, którzy będą wybierać (...) Staram się wczuć w ludzi, to są różne dylematy. Ta obawa, dla której ludzie boją się nawet iść do kościoła, czy wychodzić z domu, ona także będzie obawą przy wyborach. Kwestia pewnych nowych form chociażby nieznane, bez wielkiej tradycji, wybory korespondencyjne, to tez spadło na nas niespodziewanie. Te dylematy są nowe i stawiają człowieka w trudnej sytuacji wyboru, a nie tylko to na kogo głosować – mówił kard. Kazimierz Nycz

Kapłan zapytany, czy głosowanie nie powinno zostać przełożone wskazał: – Te wybory były dawno zaplanowane, kilka miesięcy temu nikt nie myślał o pandemii. Nie jest moją rolą, nie jest rolą biskupów wyznaczać sposoby, terminy i tak dalej. Odpowiedzialnością polityków jest znalezienie rozwiązań optymalnych i takich, które są możliwe w tej konkretnej sytuacji. Nie może być sytuacji bez prezydenta więc trzeba znaleźć rozwiązanie żeby ta kadencja w sposób zgodny z prawem została przedłożona.

Senat proceduje dziś ustawę PiS ws. głosowanie korespondencyjnego. Zakłada ona, że wybory prezydenckie w 2020 roku odbędą się jedynie w trybie korespondencyjnym. Jednocześnie ustawa daje marszałkowi Sejmu możliwość przełożenia głosowania, jednak jedynie w ramach ustalonych przez konstytucję. Oznacza to, że wybory musiałyby się odbyć najpóźniej 23 maja.



Źródło: Radio Plus
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...