Elżbieta Witek pyta TK o wybory. Podano szczegóły wniosku
Elżbieta Witek poinformowała wczoraj na antenie TVP Info, że w środę rano wyśle zapytanie do Trybunału Konstytucyjnego, czy przełożenie wyborów na inny termin jest zgodne z konstytucją. Dziś popołudniu pojawiła się informacja, że w odpowiedzi na to pismo, prezes TK Julia Przyłębska podjęła decyzję o wszczęciu postępowania w tej sprawie.
Tymczasem, na stronie Sejmu opublikowano szczegóły związane z pismem Witek. "We wniosku Marszałek Sejmu zwróciła uwagę, że art. 289 § 1 Kodeksu wyborczego zawiera treści, których nie zawiera art. 128 ust. 2 Konstytucji. Według art. 128 ust. 2 Konstytucji: 'Wybory Prezydenta Rzeczypospolitej zarządza Marszałek Sejmu na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej, a w razie opróżnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej - nie później niż w czternastym dniu po opróżnieniu urzędu, wyznaczając datę wyborów na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów'. Z kolei art. 289 § 1 kodeksu wyborczego stanowi, że: „Wybory zarządza Marszałek Sejmu nie wcześniej niż na 7 miesięcy i nie później niż na 6 miesięcy przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej i wyznacza ich datę na dzień wolny od pracy przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej" – czytamy w komunikacie.
"W art. 128 ust. 2 Konstytucji nie ma mowy o obowiązku zarządzenia przez Marszałka Sejmu wyborów nie wcześniej niż na 7 miesięcy i nie później niż na 6 miesięcy przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta. Ponadto w Konstytucji mowa jest o „dniu” wyborów, a nie „dniu wolnym”. Na dzień wolny zarządzane są wybory w przypadku opróżnienia urzędu Prezydenta" – dodano.
Z komunikatu wynika również, że marszałek Witek powołała się także na poglądy Trybunału Konstytucyjnego, który 14 lat temu stwierdził: "Nie ulega wątpliwości, że np. w okolicznościach zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa, ładu społecznego Rzeczypospolitej, usprawiedliwione może być pierwszeństwo jednych wartości nad innymi, zwłaszcza gdy chodzi o wartości proceduralno-zabezpieczające. Nie można także tracić z pola widzenia faktu, że proceduralne aspekty funkcjonowania prawa nie egzystują w normatywnej próżni; nie istnieją same dla siebie, lecz służyć mają wartościom prawnomaterialnym” (wyrok TK z 3 listopada 2006 r.)".
Przypomnijmy, że w parlamencie wciąż ważą się losy ustawy PiS ws. wyborów prezydenckich. Wczoraj wieczorem Senat przyjął uchwałę ws. odrzucenia projektu ustawy Prawa i Sprawiedliwości w całości. Projekt zakłada, że wybory prezydenckie w tym roku odbędą się jedynie w trybie korespondencyjnym. Teraz ustawą ponownie zajmie się Sejm. Jej przyjęcie może zablokować nie tylko opozycja, ale także część posłów Porozumienia z byłym wicepremierem Jarosławem Gowinem na czele.