"Rysy i sprzeczne interesy". Wicemarszałek o sytuacji w Senacie
Rozmówca Antoniego Trzmiela wskazał, że obecna sytuacja w Senacie jest "przedziwna": –Z przykrością stwierdzam, że wbrew temu, co próbuje publicznie deklarować marszałek Grodzki – bo bardzo często mówi o Senacie, jako o tej izbie wysokiego prestiżu, procedowania z przestrzeganiem standardów demokratycznych – w praktyce w Senacie mamy obecnie takie bardzo brutalne obyczaje.
Zdaniem Marka Pęka marszałek Tomasz Grodzki "nie jest w pełni suwerenny, jeśli chodzi o te decyzje, jak ma procedować Senat, tylko słucha swojego prawdziwego politycznego szefa, czyli pana posła Borysa Budki". – I na pewno ten scenariusz procedowania ustawy wyborczej w Senacie będzie dostosowany do interesu politycznego przede wszystkim PO – ocenił polityk PiS.
Dalej wiceszef Senatu przyznał, że większość senacka "nie jest monolitem" i inne interesy mają np. senatorowie PSL lub niezależni: – Wybory prezydenckie będą taką cezurą czasową, kiedy może dojść do przesilenia politycznego w Senacie.
Pęk pytany w Radiowej Jedynce o rozmowy z przedstawicielami PSL i Lewicy na temat szybszych prac nad ustawą o wyborach prezydenckich, powiedział: – Na pewno będziemy prowadzić takie rozmowy, bo przecież przyglądamy się temu, co się działo w Sejmie. Te większości, parytety polityczne trzeba traktować odpowiednio w Sejmie i w Senacie.