"Tusk mówił, że to histeria globalna, Kopacz kazała cieszyć się wiosną". Premier przypomina epidemię świńskiej grypy

Dodano:
Politycy opozycji w Sejmie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Premier Mateusz Morawiecki w swoim wystąpieniu w Sejmie przypominał opozycji, że Polska wcześniej mierzyła się z epidemią świńskiej grypy i wówczas rząd nie zdał egzaminu.

– Dzisiaj już wiele osób zapomniało, była taka epidemia, bardzo groźna epidemia, która również w Polsce szalała i kiedy w Polsce zachorowań było już ponad 130 tysięcy, to był listopad 2009 roku – przypominał premier.

– Rada ówczesnej minister Ewy Kopacz była taka: nic nie róbcie, cieszcie się wiosną, mniej więcej w ten sposób. A ówczesny premier Tusk mówił o tym, że to histeria globalna, a wtedy umierali ludzie. To co, minister zdrowia, późniejszy, minister Arłukowicz byłby tak skuteczny jak w przypadku kampanii marszałek Kidawy-Błońskiej? – podkreślał.

– To nam realnie groziło. Tak reagowali wówczas przywódcy, osoby odpowiedzialne z służbę zdrowia. Kiedy umierały setki osób na świńską grypę. Nie było właściwej reakcji. Wówczas po stronie Platformy, po stronie partii przewodniczącego Budki, byłego przewodniczącego Schetyny i Rafała Trzaskowskiego. Tymczasem mamy dzisiaj do czynienia z zupełnie inną sytuacją. Z taką, że my proponujemy nowe rozwiązania i w obszarze służby zdrowia i gospodarki – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w Sejmie.

Źródło: 300polityka.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...