"LGBT+ to ludzie. Ja jestem literką B". Apel posłanki Lewicy
"Niech nam jacyś żałośni politycy prawicy oraz księża nie opowiadają bzdur, że LGBT to ideologia. Pokażmy, że jesteśmy!" – zaapelowała Żukowska.
W ten sposób polityk Lewicy odniosła się do zdarzenia, do którego doszło wczoraj wieczorem w stacji TVN24.
W programie "Fakty po Faktach" poseł Porozumienia Jacek Żalek rozmawiał z Katarzyną Kolendą-Zaleską o działaniach środowisk LGBT. W pewnym momencie zapytał dziennikarkę "co znaczy LGBT". – LGBT to są ludzie homoseksualni, transseksualni... – tłumaczyła Kolenda-Zaleska. – To nie są ludzie, to ideologia! – podkreślił Żalek, co zdenerwowało dziennikarkę, która chciała przerwać rozmowę. Poseł próbował jednak dokończyć wypowiedź, zwracając uwagę dziennikarce. – Czy może się pani ocknąć, ja rozumiem, że jest gorąco... – powiedział i po tych słowach prowadząca przerwała, podziękowała mu za rozmowę i zakończyła połączanie (rozmowa odbywała się przez internet).
Dziś do słów polityka odniósł się również w Brzegu prezydent Andrzej Duda. – Jednego z posłów wyrzucono z telewizji, dlatego że nazwał LGBT "ideologią". Próbuje nam się wmówić, że to "ludzie", a to jest po prostu ideologia – stwierdził.