"Panie prezydencje". Lis i Kurski rwą się do wywiadu i sypią błędami. Ziemkiewicz: Ręce im się z wściekłości trzęsą
"Penie prezydencie [pisownia oryginalna – red.] odważny, zgodzi się Pan na wywiad dla Newsweeka? Termin do uzgodnienia" – napisał na Twitterze redaktor naczelny "Newsweek Polska" Tomasz Lis.
"Panie prezydencje odważny [pisownia oryginalna – red.], zgodzi się Pan na wywiad dla Wyborcza.pl. Odmawia nam Pan od pięciu lat. Termin do uzgodnienia" – wtórował mu naczelny portalu "Gazety Wyborczej" Jarosław Kurski.
Na błędy w postach obu redaktorów zwrócił uwagę fotograf Andrzej Hrechorowicz. "Na początku Panowie, to może pisanie bez błędów, i z należnym szacunkiem do głowy państwa, zanim zaczniecie się rwać do wywiadów?" – zauważył.
Apele dziennikarzy skomentował też publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz. "Widać na samą myśl ręce im się z wściekłości trzęsą" –skwitował.