Zaplanowano "porwanie" Andrzeja Dudy. Wyciekły kulisy

Dodano:
Prezydent Andrzej Duda Źródło: Kancelaria Sejmu/Łukasz Błasikiewicz
Biuro Bezpieczeństwa zaplanowało fikcyjne "porwanie" prezydenta, aby sprawdzić, jak w takiej sytuacji zachowa się Służba Ochrony Państwa – informuje "Rzeczpospolita".

To, że w BBN powstał taki plan, gazeta potwierdziła w kilku źródłach. Z informacji "Rz" wynika, że otrzymał wstępną akceptację od szefostwa biura.

"«Urwanie się» prezydenta, z zaufanym urzędnikiem Biura Bezpieczeństwa Narodowego, na kilka godzin miało być doskonale zaplanowane i przeprowadzone za wiedzą i zgodą prezydenta Andrzeja Dudy" – czytamy na łamach dziennika.

Operacja miała na celu sprawdzenie w jak najbardziej realnych warunkach, jakie działania podejmie SOP w sytuacji kryzysowej. W plany te miało być wtajemniczone niewielkie grono osób.

"Dla bezpieczeństwa prezydenta Dudy jego samochód miał zostać wyposażony m.in. w specjalistyczne urządzenia medyczne monitorujące stan zdrowia głowy państwa, a także do udzielenia nagłej pomocy w sytuacji, gdyby doszło do wypadku. Na pokładzie samochodu miał się znajdować np. pojemnik z zapasem krwi" – informuje gazeta.

– Celem miało być sprawdzenie procedur – powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" niewymieniony z nazwiska rozmówca z Pałacu Prezydenckiego.

Źródło: Rzeczpospolita
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...