Mocne słowa pierwszej damy do dziennikarza "Gazety Wyborczej". "To jest ten moment"
Sondażowe wyniki II tury wyborów wskazują na zwycięstwo Andrzeja Dudy. Sondaż exit poll Ipsos pokazuje, że Andrzej Duda uzyskał 50,4 proc. poparcia, a Rafał Trzaskowski zdobył 49,6 proc. głosów Polaków.
– Te pięć lat nie zawsze było łatwe – mówiła Agata Kornhauser-Duda, dziękując mężowi, za "wsparcie i miłość". Pierwsza dama pogratulowała również Rafałowi Trzaskowskiemu i jego małżonce.
– To jest ten moment, w którym powiem, dlaczego przez pięć lat się "nie wypowiadałam". Uchylę rąbka tajemnicy. Nie wypowiadałam się dla mediów. Rozmawiałam za to z Polakami – powiedziała po ogłoszeniu sondażowych wyborów prezydenckich Agata Kornhauser-Duda.
Zaapelowała przy tym do mediów i dziennikarzy, by "szanowali Polaków i polityków oraz jej wybór". – Dużo mówicie o tolerancji, a pozbawiacie mnie wyboru. Nie chciałam się wypowiadać dla mediów, bo był to mój sprzeciw wobec manipulacji i dezinformacji, które w mediach występują –zaznaczyła.
Agata Kornhauser-Duda zwróciła się bezpośrednio do dziennikarza "Gazety Wyborczej" Pawła Wrońskiego. – Przed I turą napisał pan, że zakwitł kwiat paproci i prezydentowa się wypowiedziała. Panie redaktorze to dzisiaj jest ten dzień, a że kwiat paproci kwitnie raz na 100 lat, to pewnie ani ja nie doczekam się rzetelności z pana strony, ani pan nie doczeka się ze mną wywiadu – zadeklarowała.