Co dalej z Trzaskowskim? Miller o "podstawowym pytaniu" do kandydata KO

Dodano:
Leszek Miller Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
Gdyby cała opozycja poszła do wyborów i zagłosowała na pana Trzaskowskiego, to dzisiaj można by otwierać szampany, ciesząc się z okazji zwycięstwa Rafała Trzaskowskiego – stwierdził były premier, obecnie europoseł Leszek Miller.

Polityk komentował werdykt Polaków na atenie TOK FM. Przypomnijmy, że według przekazanych rano przez PKW danych z 99,97 proc. komisji Andrzej Duda zdobył 51,21 proc., natomiast Rafał Trzaskowski – 48,79 proc.

Były premier wyraził pogląd, że kampania prezydencka stworzyła dla kandydata KO szansę na zwiększenie jego roli w polityce krajowej. – To jest naturalny kandydat, aby wokół niego skupiły się wszystkie siły opozycyjne niezależnie od różnic politycznych, bo przecież one pozostaną – ocenił. – Chyba że Rafał Trzaskowski chciałby tworzyć jakiś nowy ruch polityczny, tak jak prezydent Macron – dodał.

Miller zastanawiał się, czy sam Trzaskowski chciałby taką rolę pełnić. – Podstawowe pytanie trzeba zaadresować do Rafała Trzaskowskiego: czy jego w ogóle pozycja człowieka, wokół którego skupiają się rozmaite grupy opozycyjne, interesuje, bo być może woli pozostać prezydentem Warszawy, na tym się koncentrować i czekać na sposobną okazję, czy to za trzy lata czy za cztery lata – wskazał gość TOK FM.



Źródło: Tok FM
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...