Kampania Przeciw Homofobii zaprasza Kingę Dudę na spotkanie

Dodano:
Flaga LGBT Źródło: Pixabay/ domena publiczna
Słowa Kingi Dudy, córki prezydenta Andrzeja Dudy, jakie padły podczas niedzielnego wieczoru wyborczego, odbiły się szerokim echem.

Kinga Duda wyraziła przekonanie, że jej ojciec będzie dobrze wykonywał zadania głowy państwa, ponieważ jest dobrym człowiekiem. Córka Andrzeja Dudy zwróciła się też z apelem do Polaków.

– Chciałabym zaapelować, by nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu. Niezależnie od tego, w co wierzymy, jaki mamy kolor skóry, poglądy, jakiego kandydata popieramy i kogo kochamy. Wszyscy jesteśmy równi i wszyscy zasługujemy na szacunek. Nikt nie zasługuje, aby być obiektem nienawiści – podkreślała Kinga Duda.

"Swoją wypowiedź Kinga Duda rozpoczęła od słów chwalących jej ojca za dobrze wykonane zadania. Rozumiemy, że tyczyły się one kampanii prezydenckiej, która była kilkutygodniowym maratonem nienawiści" – stwierdza organizacja działająca na rzecz osób LGBT Kampania Przeciw Homofobii.

"Niezrozumiałym dla nas jest to, jak ktokolwiek, a tym bardziej córka prezydenta, może nazywać homofobiczną kampanię, podczas której Duda odczłowieczał osoby LGBT nazywając je ideologią, dobrze wykonanym zadaniem" – czytamy dalej.

"Podsycana przez prezydenta nienawiść już przyniosła swoje żniwo, którym są pobicia, agresja słowna, znakowanie mieszkań, w których mieszkają pary osób tej samej płci czy wypisywane na murach hasła odsyłające osoby LGBT do gazu. Nie przekonuje nas też apel Kingi Dudy, aby nikt nie bał się wyjść z domu z powodu tego, kogo kocha. Ludzie już się boją" – piszą działacze. KPH zaprasza Kingę Dudę na spotkanie: "Opowiemy o skutkach kampanii jej ojca. Być może wtedy ciężar, który położyła na barki osób LGBT mówiąc im, żeby się nie bały, przeniesie na barki ojca apelując do niego, aby zadbał o to, żeby w Polsce nikt się nie bał naprawiając to, co zepsuł".

Źródło: Onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...