"Wyborcza" robi wywiad z twórcą ***** ***. Ziemkiewicz: Pozostaje już tylko spuścić wodę
Pięć gwiazd na górze i trzy na dole, taki symbol pojawił się w sieci wyborami prezydenckimi i ma symbolizować wulgarne: "Je**ć PiS". Oczarowana tzw. Ruchem Ośmiu Gwiazd, który ma skupiać młodzież niezadowoloną z rządów Prawa i Sprawiedliwości. Na stronie warszawa.wyborcza.pl pojawiła się rozmowa z twórcą hasła.
– W trzy dni stworzyliśmy duży, oddolny ruch młodzieżowy, pierwszy od dawna. Źle bym się czuł, gdybym zmarnował taki potencjał – mówi "Wyborczej" inicjator Ruchu Ośmiu Gwiazd. Rozmówca pragnie zachować anonimowość.
– Jeden z moich znajomych uznał w pewnym momencie, że miarka się przebrała. Zaczął na pewnej grupie facebookowej pisać posty naświetlające największe afery i hipokryzję partii rządzącej. Był wściekły do tego stopnia, że cenzurował "PiS" do postaci "***". W połączeniu z wielką improwizacją Zbigniewa Stonogi dało to osiem gwiazd. Po konsultacji z nim założyłem stronę. No i tak to poszło – mówi anonimowy rozmówca, pytany, od czego wszystko się zaczęło. Zaznacza również, że nie spodziewał się, że ruch uzyska taką popularność i był dumny, gdy symbol pokazał się w najnowszym teledysku rapera Taco Hemingwaya.
Wywiad "Wyborczej" z anonimowym młodym człowiekiem, który zaszyfrował pod gwiazdkami wulgarne hasło wymierzone w partię Jarosława Kaczyńskiego, skłonił do refleksji publicystę "Do Rzeczy" Rafała Ziemkiewicza.
"Domyka się ewolucja oświeconej, liberalno-lewicowej elity III RP. Od Geremka, Turowicza, Tischnera, Mazowieckiego - przez Wojewódzkiego, Lisa, Michalik, Wątłego - do gówniarza, który nabazgrał bluzg, ale pragnie zachować anonimowość. Pozostaje już tylko spuścić wodę" - napisał na Twitterze Ziemkiewicz.