"W końcu podadzą sobie ręce"
Były kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski poinformował wczoraj, że skorzysta z prezydenckiego zaproszenia i spotka się z głową państwa.
– Otrzymałem zaproszenie od prezydenta Dudy na czwartek rano i oczywiście skorzystam z tego zaproszenia. Zwłaszcza że jest to dzień przygotowań do rocznicy Powstania Warszawskiego. Będę się też z prezydentem widział w Muzeum Powstania i liczę na konstruktywną rozmowę – tłumaczył Trzaskowski na briefingu prasowym.
Przełom w polskiej polityce?
Jak relacjonuje dzisiaj „Super Express”, jutrzejsze spotkanie może mieć przełomowe znaczenie dla polskiej polityki.
„To szansa na współpracę dwóch polityków, których politycznie wszystko dzieli, ale łącznie zdobyli poparcie ponad 20 milionów Polaków. Dlatego uważam, że takiego potencjału nie można zmarnować pustymi gestami” – tłumaczy dziennikarz gazety.
Jak podkreśla dalej autor tekstu, Andrzej Duda chociaż wygrał wybory musi bowiem pamiętać, że jego rywal także zdobył ok. 10 mln głosów i zyskaj poparcie dużej części społeczeństwa.
„Prezydent ma szansę pokazać teraz, kim jest naprawdę. Obóz rządzący nie może mu już zagrozić odsunięciem w cień i śmiercią polityczną, zatem Duda może sprawować swój urząd niezależnie i z głową korzystać z przysługujących mu prerogatyw” – czytamy dalej.