Rosyjski sąd skazał 29-letniego studenta z USA. Mężczyzna trafi do kolonii karnej
Pomimo wątpliwości, które pojawiły się podczas procesu, 29-letni Trevor Reed został skazany na 9 lat kolonii karnej. Musi także zapłacić karę w wysokości 150 tys. rubli każdemu z policjantów, których rzekomo zaatakował.
Incydent w Moskwie, oskarżenia pod adresem 29-latka
Mężczyzna pochodzi z Teksasu, jest studentem Uniwersytetu Północnego Teksasu i byłym żołnierzem amerykańskiej piechoty morskiej. Do Moskwy (gdzie doszło do incydentu za który został skazany) przyjechał w maju 2019 r., aby uczyć się języka rosyjskiego i spędzić czas ze swoją dziewczyną, Rosjanką – Aliną Tsybulnik.
15 sierpnia 2019 r., kilka dni przed planowanym powrotem do domu, Reed razem ze swoją dziewczyną wziął udział w imprezie zorganizowanej przez znajomych kobiety. Mężczyzna twierdzi, że nie pamięta co działo się tego wieczoru z powodu dużej ilości alkoholu, który miał wypić podczas spotkania z przyjaciółmi.
W drodze powrotnej pijany mężczyzna został zatrzymany przez policjantów, którzy kazali wrócić partnerce Amerykanina do domu i odebrać go następnego dnia z komendy, kiedy 29-latek wytrzeźwieje. Kiedy następnego dnia kobieta przyszła na posterunek policji, Amerykanin był przesłuchiwany bez obecności adwokata, przez dwóch funkcjonariuszy FSB.
Mężczyzna został oskarżony o narażenia życia policjantów, którzy poprzedniego wieczoru zatrzymali pijanego 29-latka. Dowody w sprawie nie były jednak jednoznaczne, a Amerykanin nie przyznał się do winy. Także funkcjonariusze, którzy zatrzymali 29-latka, przed sądem zmieniali zeznania i tłumaczyli, że nie pamiętają kluczowych momentów podróży na komendę, kiedy Amerykanin miał ich zaatakować.