Posłanka KO oburzona: Po co komu taki Sąd Najwyższy?
W podjętej dziś uchwale Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego lipcowe wybory prezydenckie uznano za ważne. Orzeczenie to oznacza definitywną wypowiedź na temat ważności głosowania.
Rozczarowania taką oceną wyborów prezydenckich nie kryje posłanka Koalicji Obywatelskiej. "Wybory bez uczciwej kampanii, z opłacaną z budżetu akcją propagandową w mediach rządowych, bez możliwości udziału setek tysięcy Polaków z zagranicy okazały się 'ważne'" – napisała Kamila Gasiuk-Pihowicz.
"Tylko co to za „wybory”? I po co komu taki SN, który przyklepie wszystko czego chce władza?" – zapytała polityk.