Magdalena Adamowicz z zarzutami prokuratorskimi
Wśród oskarżonych są dwaj biznesmeni, a także pracownik samorządowy.
Z informacji przekazanych przez Prokuraturę Krajową wynika, że zarzuty otrzymała również Magdalena Adamowicz – żona zmarłego prezydenta Gdańska, a obecnie europosłanka Europejskiej Partii Ludowej (startująca z list Koalicji Europejskiej) oraz jej matka Janina A.
Magdalena Adamowicz została oskarżona popełnienie dwóch przestępstw karnoskarbowych kwalifikowanych z art. 56 par. 1 i 2 k.k.s., które polegały na nieujawnieniu w zeznaniach podatkowych za lata 2011-2012 dochodów w kwotach odpowiednio prawie 300 tysięcy złotych i 100 tysięcy złotych. Ponadto Magdalena Adamowicz nie dokonała rozliczenia dochodów uzyskiwanych z wynajmu mieszkań jako prowadzonego w warunkach pozarolniczej działalności gospodarczej. Łączne uszczuplenie w podatku dochodowym od osób fizycznych wynosiło prawie 120 tysięcy złotych.
Janinie A. prokurator zarzucił składanie fałszywych zeznań w postępowaniu podatkowym oraz w postępowaniu karnym. W latach 2014-2015 będąc przesłuchiwana w charakterze świadka, złożyła fałszywe zeznania na okoliczność posiadania przez dziadka Magdaleny Adamowicz znacznych oszczędności pieniężnych liczonych w setkach tysięcy złotych, które miały być źródłem darowizn na rzecz Pawła i Magdaleny Adamowicz W rzeczywistości dziadek Adamowicz nie dysponował znacznym majątkiem. Na dalszym etapie postępowania podatkowego Janina A. złożyła oświadczenie, w którym potwierdzała zatajenie istotnych informacji na temat darowizn, które według pierwotnej wersji miały pochodzić z majątku nieżyjącego ojca Janiny A.
Oświadczenie
W związku ze sprawą Magdalena Adamowicz napisała na Twitterze, że prosi o publikację jej wizerunku i pełnego nazwiska, a także zapowiedziała oświadczenie.
"W związku z informacjami o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciwko mnie, proszę o używanie mojego pełnego imienia i nazwiska oraz publikowanie wizerunku bez zakrywania twarzy. Po zapoznaniu się z aktem oskarżenia, wydam oświadczenie" – czytamy we wpisie oskarżanej przez prokuraturę europosłanki.