"To szkodzi partii, reformom i naszej misji". Czarnek zaskakuje: Uważam to za skandal

Dodano:
Przemysław Czarnek, PiS Źródło: PAP / Radek Pietruszka
To coś, co nie powinno mieć miejsca. Szkodzi partii, reformom i naszej misji – ocenił poseł PiS Przemysław Czarnek. To reakcja na doniesienia o nepotyzmie w szeregach jego ugrupowania.

W ubiegłym tygodniu serwis Onet poinforrmował, że Kamila Andruszkiewicza została mianowana prezesem jednoosobowego zarządu państwowej Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu. Żona wiceszefa ministerstwa cyfryzacji Adama Andruszkiewicza, na fotelu prezesa zastąpi Agnieszkę Wasilewską. Niedług później media podały informację, że Łukasz Zbonikowski został prezesem Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych (WZI). To były poseł PiS, o którym zrobiło się głośno, gdy żona oskarżyła go o stosowanie przemocy.

Do informacji tych odniósł się w rozmowie z Interią poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek. Polityk oświadczył, że nie podoba mu się obsadzanie żon i najbliższych krewnych polityków w spółkach Skarbu Państwa.

– Są oczywiście sytuacje wyjątkowe, gdzie małżonki działaczy od lat pracują w takich firmach, mają kompetencje. Nie wiem, jak było w tym przypadku, dlatego nie oceniam konkretnych sytuacji. Kiedy jednak czytam i słyszę o politycznym nepotyzmie, uważam to za skandal – podkreślił. Czarnek tłumaczył, że to coś, co nie powinno mieć miejsca. – Szkodzi partii, reformom i naszej misji. Wielu polityków PiS tak uważa – dodał.

Poseł zapewnił, że do głowy by mu nie przyszło, żeby sytuować swoją żonę w jakimkolwiek miejscu związanym z administracją rządową lub spółkami skarbu państwa. – To byłoby nieodpowiedzialne działanie – ocenił.

Źródło: Interia
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...