Białorusinka przyjechała do Polski. "Dramatyczne okoliczności"
Na konferencji obecna była również Olga Kowalkowa, przedstawicielka białoruskiej opozycyjnej Rady Koordynacyjnej, która została skazana na 15 dni aresztu. – Dzisiaj w nocy, w okolicznościach dramatycznych, przekroczyła granicę z Polską – powiedział Dworczyk.
– To jest moment, w którym należy wyraźnie podkreślić, że domagamy się od władz białoruskich, jako rząd Rzeczypospolitej, zaprzestania represji politycznych. Protestujemy przeciwko wszelkim represjom wymierzonym w przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, w szczególności w Radę Koordynacyjną – podkreślił minister.
– Chcemy, żeby Białoruś była krajem suwerennym, wolnym i niepodległym, w którym każdy może wyrażać swoje przekonania, bez narażania się na konsekwencje – zaznaczył szef KPRM.
Jednocześnie stwierdził, że dopóki tak nie będzie "każda osoba, która została poddana represjom politycznym na Białorusi, może liczyć na wsparcie i opiekę państwa polskiego". – Takich osób od wyborów jest już ponad sto – dodał Dworczyk.
– Niedopuszczalnym jest wyrzucanie własnych obywateli ze względu na poglądy czy przekonania polityczne za granicę. Tak się dzieje ostatnio na Białorusi. Taki los spotkał Swietłanę Cichanouską, arcybiskupa (Tadeusza – red.) Kondrusiewicza, który nie mógł wrócić na Białoruś, dzisiaj taki los również spotkał panią Wolhę Kawalkawą. Protestujemy przeciwko tym metodom działania – powiedział szef KPRM.