Wielka Brytania: 2988 nowych zakażeń koronawirusem, najwięcej od 22 maja
Wprawdzie liczba nowych infekcji od miesiąca systematycznie rośnie, ale do tej pory ten wzrost był stosunkowo powolny. Nieco przyspieszył na początku września, gdy przez trzy dni z rzędu było po ok. 200 przypadków więcej niż poprzedniego dnia, osiągając w piątek najwyższy poziom od 30 maja, ale wzrost zanotowany w niedzielę jest wręcz szokujący – twierdzą eksperci. To aż o 1044 zachorowania więcej niż w bilansie z piątku i 1175 niż w tym z soboty.
Niepokojący wzrost wykrytych zakażeń ma miejsce w każdej z części Zjednoczonego Królestwa – w Anglii jest ich najwięcej od 25 kwietnia, w Szkocji po raz pierwszy od maja ich dobowa liczba przekroczyła 200, w Walii jest najwyższa od końca czerwca, zaś w Irlandii Północnej drugi dzień z rzędu przekracza 100, co jest pierwszym takim przypadkiem od końca kwietnia.
W całym kraju łączna liczba infekcji SARS-CoV-2 wzrosła tym samym do 347 152, co jest 14. najwyższą liczbą na świecie i czwartą w Europie – po Rosji, Hiszpanii i Francji.
Dobrą informacją jest to, że nowe zachorowania nie przekładają się na razie na wzrost liczby zgonów. Jak podał rząd, w ciągu ostatniej doby zarejestrowano dwa nowe zgony, co jest jednym z najniższych dobowych bilansów od początku epidemii. Od początku sierpnia dobowa liczba utrzymuje się na stabilnym, niskim – w porównaniu z poprzednimi miesiącami - poziomie i nie zdarzyło się w tym czasie, by przekroczyła 20.
Całkowity bilans ofiar śmiertelnych epidemii wzrósł do 41 551, z czego 36 894 osoby zmarły w Anglii, 2496 - w Szkocji, 1597 - w Walii, a 564 - w Irlandii Północnej. Pod względem liczby zgonów Wielka Brytania zajmuje piąte miejsce na świecie - za Stanami Zjednoczonymi, Brazylią, Indiami i Meksykiem.
Bilans nowych zgonów obejmuje wszystkie te, które zarejestrowano między godz. 17 w piątek a godz. 17 w sobotę i które nastąpiły w ciągu 28 dni od potwierdzenia testem obecności koronawirusa, zaś bilans zakażeń dotyczy 24 godzin między godz. 9 w sobotę a godz. 9 w niedzielę.