Morawiecki dla Bloomberga: Jesteśmy najlepsi w Unii Europejskiej

Dodano:
Mateusz Morawiecki, premier Źródło: PAP / Piotr Nowak
– Z perspektywy PKB będziemy najlepsi lub jednymi z najlepszych państw w Unii Europejskiej – powiedział premier Mateusz Morawiecki we wtorek w wywiadzie dla telewizji Bloomberg.

– Według najnowszych danych Komisji Europejskiej i Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, Polska odnotuje najmniejszy spadek, a więc recesja będzie najsłabsza w ramach Unii Europejskiej. Poprzednia prognoza wskazywała na ok. 4,6%, obecne wczesne wskazania przewidują, że ​​ten wynik może być nawet lepszy – ok. 3,5 proc. na minusie – podkreślał polski premier.

– Z perspektywy PKB będziemy najlepsi lub jednymi z najlepszych państw w Unii Europejskiej. Będzie to wzmacniane przez Europejski Plan Odbudowy oraz Wieloletnie Ramy Finansowe, które negocjowaliśmy przez 4 dni i 4 noce w Brukseli kilka tygodni temu. I to z sukcesem. (…) To będzie bardzo dobre wsparcie inwestycyjne na najbliższe lata – dodawał.

Zaznaczał przy tym, że rząd nie obawia się w tym momencie "sytuacji wokół naszej waluty". – Poziom złotego jest odpowiedni dla zapewnia stabilności naszej gospodarki oraz naszego przemysłu eksportowego, a jednocześnie ma potencjał do dalszego umacniania się – zaznaczył.

Premier Morawiecki w zdecydowany sposób wypowiedział się również w sprawie Aleksieja Nawalnego i konsekwencji dla Rosji.

– Przykład Aleksieja Nawalnego bardzo smutno pokazuje jak Rosja traktuje swoich obywateli i liderów opozycji. Takie działanie należy to nie tylko potępić, ale w ślad za tym powinny iść bardzo surowe sankcje i interwencje – ocenił.

– Rządzący w końcu przyznają, że Nord Stream 2 to projekt polityczny – bez politycznego zaangażowania zostałby już dawno porzucony. Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia na Białorusi, gdzie Władimir Putin wyraźnie grozi interwencją i to, co zrobił Aleksiejowi Nawalnemu – powinno to stanowić ostatni dzwonek dla Niemiec i Unii Europejskiej wobec Nord Stream 2 – stwierdził.

Źródło: Bloomberg
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...