Gronkiewicz-Waltz staje w obronie Trzaskowskiego. Pisze o "komunie"
Rafał Trzaskowski postanowił interweniować na imprezie w klubie Paloma. Prezydent stolicy wdał się w dyskusję z DJ-em i nalegał, by zmienić muzykę na bardziej taneczną. Powołał się przy tym na pełnione przez siebie stanowisko.
– To jest moje miasto, weźcie to troszeczkę pod uwagę. Puść odrobinę, trochę funku, na chwilę, bo tu wszyscy chcą wam zrobić krzywdę – mówi Trzaskowski na nagraniu, które od wczoraj podbija internet.
Do zachowania swojego następcy w ratuszu odniosła się we wpisie na Twitterze Hanna Gronkiewicz-Waltz, komentując tweet dziennikarza "Faktów" TVN Macieja Knapika, który stwierdził: "Myślę, że jeszcze dzisiaj ktoś napisze albo powie, że akcja dyskotekowa Trzaskowskiego jest największym skandalem po 89".
"Jeśli ktoś ma tylko problemy jak normalne zachowanie na dyskotece, czyli po prostu luz, to powiem wam jako mająca 7 krzyżyk, to żałujcie że jesteście takiego starego ducha. Moje pokolenie jednak dobrze się bawiło mimo komuny" – napisała na swoim profilu była prezydent Warszawy.