Porażka Giertycha. Sąd odrzucił jego skargę ws. śledztwa smoleńskiego
Serwis dotarł do uzasadnienia postanowienia sądu. "Nie sposób w analizowanym przypadku abstrahować od faktu ponadstandardowych rozmiarów, stopnia skomplikowania, wagi i charakteru śledztwa (...) długotrwałość prowadzonego postępowania nie może być natomiast utożsamiana z jej przewlekłością, bowiem na organie prowadzącym postępowanie spoczywa obowiązek wszechstronnego wyjaśnienia jego okoliczności i zebrania materiału, który pozwoli na sformułowanie aktu oskarżenia lub wydania innego rozstrzygnięcia" – wskazał sąd.
Giertych w kwietniu działając z pełnomocnictwa Magdaleny Nosek, wdowy po funkcjonariuszu BOR Piotrze Nosku, złożył do Sądu Okręgowego w Warszawie "skargę na przewlekłość postępowania przygotowawczego". Chodzi o w sprawę prowadzoną przez Zespół Śledczy nr 1 Prokuratury Krajowej. Mecenac chciał "zalecenia prokuratorom (…) merytorycznego zakończenia sprawy i zamknięcia śledztwa" oraz "przyznania na rzecz skarżącej od Skarbu Państwa sumy pieniężnej w wysokości 20 tys. złotych".
W skardze wystosowanej przez mec. Romana Giertycha czytamy: "Postępowanie (…) należy ocenić jako przewlekłe. Pomimo upływu w dniu 10 kwietnia 2020 roku 10 lat (120 miesięcy) od dnia wydania postanowieniu o wszczęciu śledztwa Zespół Śledczy nr 1 Prokuratury Krajowej nie ustalił podstawowych okoliczności będących przedmiotem postępowania, tj. pełnego kręgu podmiotowego osób podejrzanych oraz głównych przyczyn katastrofy".
Dodatkowo kojarzony z opozycją mecenas zarzucał, że "regularnie dochodzi do nacisków na prokuratorów (…) ze strony członków obecnie rządzącej partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość".