Te czynniki zwiększają ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19. Wielu Polaków może być w grupie ryzyka
Zespół badaczy z Wielkiej Brytanii, Norwegii i USA przeanalizował dane na temat ponad 3 tys. pacjentów z ciężkim przebiegiem COVID-19 i 10 tys. osób, które przebyły sepsę. Naukowcy sprawdzili m.in. genetyczne predyspozycje do palenia i otyłości.
Jak wyjaśniają, w typowych badaniach bierze się pod uwagę wpływ palenia czy otyłości na różne parametry zdrowotne. Wyniki bywają jednak niejednoznaczne.
„Badania obserwacyjne są podatne na zakłócenia, na przykład związane ze sposobem rekrutacji uczestników czy zbierania danych. Wykorzystaliśmy natomiast podejście zwane randomizacją Mendla – technikę posługującą się genetyką, w celu zmniejszenia błędów” – tłumaczy dr Mark Ponsford z Cardiff University, współautor pracy opublikowanej w piśmie „Circulation”.
Taka analiza genetycznych predyspozycji pozwala więc znaleźć zależności przyczynowo-skutkowe.
W tym przypadku pokazała ona, że otyłość i palenie sprzyjają sepsie i ciężkiemu przebiegowi COVID-19.
"Choć wiadomo już, że palenie i otyłość zwiększają ryzyko wielu poważnych schorzeń, w tym chorób serca, udaru i różnych typów raka, nasze wyniki pokazują, że skutki palenia i otyłości ulegają zaostrzeniu w pandemii COVID-19. Nasza praca wspiera tezę, że można zredukować ryzyko poważnego przebiegu COVID-19. W szczególności pomoże utrata nadmiernej wagi i zaprzestanie palenia” – wyjaśnia kierujący badaniami dr Dipender Gill z St George's, University of London i Imperial College London.
„Teraz, bardziej niż kiedykolwiek dla zdrowia publicznego ważne jest, aby prowadzić kampanie podkreślające korzyści płynące ze zmniejszenia nadmiernej wagi i zerwania z paleniem” – dodaje badacz.